Biżuteria florystyczna.

Biżuteria florystyczna „Kwiaty dla każdej”

„W uczucia i myśli bogaty obrany los prowadź wiernie, idź śmiało, choć spotkasz ciernie, bo za nimi spotkasz kwiaty” – wiele lat temu, kiedy chodziłam do pierwszej klasy szkoły podstawowej, taki wierszyk wpisano mi do pamiętnika ( kolega albo koleżanka z klasy). Ze wszystkich wpisów zapamiętałam właśnie ten wiersz, choć sama nie wiedziałam, z jakiego powodu, może, dlatego, że brzmiał tak poważnie. Oczywiście kwiaty towarzyszyły mi w dniu codziennym jak każdemu. Z obrazków dzieciństwa zapamiętałam szczególnie jeden zieloną łączkę ze stokrotkami, tych stokrotek rosło tak dużo, że mogłam z nich zrobić bukiecik, dostawić liść babki i przewiązać trawą, ale wiele dziewczynek robiło wtedy polne bukieciki ze stokrotek, niezapominajek czy maków i chabrów.

Kiedy rozpoczęłam swoją przygodę z florystyką prawie dwa lata temu , ten wiersz wrócił do mnie i już wiem, że jest odzwierciedleniem drogi, jaką przyszło mi pokonać w drodze do kwiatów, do kwiatowej biżuterii.

Na początek opowiem parę słów o sobie. Mam na imię Anna Małgorzata, te dwa imiona są jednocześnie zderzeniem dwóch osobowości, łagodnej, spokojnej, momentami i tej wybuchowej, żywiołowej, która zdarza się zapędzić za daleko i po drodze zgubić tę pierwszą. Jednym słowem takie zderzenie nie oznacza łatwego życia, droga często wiedzie przez zarośla. Byłam nauczycielką j. polskiego, dziennikarką w tygodniku publicystycznym, który z papierowej gazety zamienił się w wirtualne widmo, zaliczyłam epizod w biurze spisowym miasta, spis ten zresztą był wówczas wielkim wydarzeniem, pracowałam w ogólnopolskiej gazecie codziennej, w międzyczasie pisałam wiersze, opowiadania, ale ciągle nie mogłam znaleźć swojego miejsca, mój okręt zawijał do przystani, która na początku okazywała się przyjazna, a potem była tam coraz ciaśniej, ciasno dla mnie, po drodze epizod z lokalną gazetą, staż w biurze ochotniczej straży pożarnej, nawiasem mówiąc będzie mi brakowało stamtąd pewnego modrzewia, który zrzucał ładne szyszki, ale wiem, że straż planowała go wyciąć. No i wreszcie florystyka, najpierw szkoła, a potem pomysł, by pasję połączyć z pracą.


Obecnie jestem florystyką, wykonuję wiązanki, stroiki okolicznościowe, bukiety, oprócz skończonej szkoły, mam też na koncie zdany egzamin, ale ciągle się rozwijam, uczę, poznaję nowe techniki, nowe rozwiązania. Nie wiem, czy kwiaty staną się moją przystanią, ale chciałabym pozostać w tej kwiatowej krainie, która wbrew pozorom wcale nie jest taka przyjemna i często oznacza ciężką pracę i wiele wyrzeczeń. Ale w moim odczuciu obcowanie z kwiatami warte jest każdej ceny, czasem spotykają nas zaskakujące przypadki, które decydują o naszym wyborze i coś takiego stanęło również na mojej drodze.  

Kiedy ktoś powiedziałby mi dwa lata temu, że zainteresuję się biżuterią florystyczną, nie uwierzyłabym mu, bowiem zaczęło się od czystego przypadku. Na zajęciach praktycznych z florystyki dostałam kawałek drutu, z którym nie bardzo wiedziałam, co zrobić, to był jeszcze ten etap poznawania, łykania świeżości, jeszcze nie wiedziałam, do czego służą pewne rzeczy, florystyczne dodatki, przyglądałam się im z zaciekawieniem i zdziwieniem. Biżuteria kwiatowa była dla mnie krainą nieznaną. Ale postanowiłam się pobawić. Chciałam mieć ładny naszyjnik, ale chodziło mi o coś innego, bez klasycznego zapięcia. Kręciłam drutem, dobierałam koraliki, kwiaty, aż wyszło coś, czego nigdzie wcześniej nie widziałam i niczego takiego nie było. Naszyjnik nie był doskonały, ale stał się pretekstem, by pójść dalej, poza tym, co ważne, zaczęło mi się to podobać. I tak powstała cała kolekcja…


Bazą mojej biżuterii jest drut, koloru brązowego lub srebrnego, druty kolorowe stosują jedynie jako dodatki w postaci przywieszek, one jeszcze nie znalazły miejsca w mojej wyobraźni, być może z czasem rozkręcę się na inne kolory, na razie robię delikatne wstawki z drutu koloru złotego. Kiedy już mam drut, kręcę nim na różne sposoby, które podpowiada mi wyobraźnia, moim ulubionym są „zakręcane ślimaczki”, ale czasem próbuję innych wariacji, staram się nie przesadzić z kręceniem, ponieważ nade wszystko cenię prostotę. Z drutu powstaje tzw. naszyjnik otwarty, bez zapięcia,  z jednej strony krótszy, z drugiej dłuższy, naszyjnik zakłada się na szyję jak słuchawki i modeluje na szyi, bowiem drut jest bardzo plastyczny. Do drutu dobieram koraliki, różnego rodzaju, w zależności od nastroju i wyobraźni, zderzam różne kolory, zależy, co podpowie mi wyobraźnia: róże z zielenią i popielem, czerwienie z czernią albo zielenią, beże i złocistości, błękity i biele. Z reguły chodzi o to, żeby bledszy, jaśniejszy kolor ożywić kolorem mocniejszym. Na razie pracuję z koralikami okrągłymi, ale już myślę o naszyjniku o koralikami o bardziej podłużnych kształtach. Do tego dochodzi cienki drut dekoracyjny karbowany ( srebrny lub złoty ) , pełni on jednocześnie rolę pajęczej siatki i mocowania, plącząc koraliki nie kieruję się symetrią, plątaniną drutów rządzi asymetria, ale zawsze panuję nad tym pozornym chaosem. Wiśnią na torcie, dopełnieniem staje się kwiat, akcent bardzo delikatny, niemniej obowiązkowy, w końcu to biżuteria kwiatowa. Wykorzystuję sztuczne kwiaty hortensji, maleńkie różyczki, płatki, czapeczki żołędzia. Elementy kwiatowe przyklejam klejem na gorąco. W ten sposób powstaje biżuteria lekka, delikatna, elegancka, zmysłowa, dla każdej kobiety niezależnie od wieku. To afirmacja życia, biżuteria na szarą codzienność, romantyczne chwile, to powitanie wiosny, odrobina tajemnica i szaleństwa, jednym słowem esencja kobiecości.  Teraz pora na przedstawienie całej mojej kwiatowej kolekcji.  


We florystyce kolory odgrywają istotną rolę. Mają one również swoją symbolikę i znaczenie. Oto przykłady symboliki wybranych barw:


  • biała oznacza czystość, niewinność
  • czarna – żal, powaga, smutek
  • szara – niezdecydowanie
  • żółta – barwa najjaśniejsza, jasność, ciepło
  • pomarańczowa- najcieplejsza, radość, optymizm
  • czerwona – najjaskrawsza, miłość, namiętność
  • purpurowa – siła, zmysłowość
  • fioletowa – powaga, godność
  • zielona- nadzieja, młodość
  • niebieska – chłód, tęsknota
  • jasnoniebieska – związana z narodzinami chłopca
  • różowa – związana z narodzinami dziewczynki
  • złota – królewska i niebiańska moc
  • srebrna – głębokie zaufanie
  • miedziana –solidność